Połowa lipca, straszna duchota, nad Polską szaleją burze. Całe szczęście w tym dniu obędzie się bez deszczu. Wsiadam do samochodu, najpierw szybki kurs do Tychów zdjęcia z przygotowań Mateusza robią się same.
WESELE W SZYBIE BOŃCZYK
Czytaj więcej